Za chwilę wrzucą superhiper nowy produkt (nicnierobiący button na przykład), ludzie się zachłysną, panowie z marketingu F nagrają kilka wspaniałych spotów reklamowych, niepochlebne wątki z forum F zostaną usunięte i będzie początek nowego, pięknego życia Fibaro. Stara "kadra" odejdzie w tym czasie na inne systemy, albo chociażby zmieni forum.
Niezależnie od tego ile osób opuści tamto forum, na świecie jest zbyt wielu pasjonatów-majsterkowiczów, aby firma F musiała się martwić o brak klientów. Wbrew wszystkiemu co się czyta, F ma potencjał - ma też nadszarpniętą opinię, ale to akurat da się zakamuflować rzeczami ładnymi, a przecież wiemy że marketing F jest naprawdę dobry, to ich siła.