Nie wnerwiają sporej części szczęśliwych użytkowników, którym instalator założył system Fibaro i dla których najważniejszą funkcjonalnością jest zapalanie się światła na schodach przy naruszeniu czujki. Dla tych użytkowników wystarczyła "trójka".
Oni wnerwiają wszystkich, którzy mają trochę więcej ambicji i zakupili centralę plus garść modułów z zamiarem zrobienia czegoś naprawdę fajnego. Stabilność leży, niezawodność leży, nowe fiuczery leżą, przez chęć ich naprawy poległy niektóre stare... System Fibaro na chwilę obecną jest wyłącznie zabawką dla pasjonatów chcących i mogących poświęcić dużo wolnego czasu i dla tych pierwszych, którzy zapomnieli że mają centralę bo światło na schodach się w dalszym ciągu zapala (przynajmniej czasami).
Co tak naprawdę miała dać czwarta odsłona systemu? Na co mogła pozwolić czego trójka nie potrafiła? Co nam, użytkownikom ciut bardziej zaawansowanym i monterom/instalatorom dała wymiernego? Ja nie widzę korzyści, serio!
- Pluginy do urządzeń? Potrafię żyć bez nich i jak trzeba to sobie sam zrobię pilota do TV czy radia.
- Nowy silnik z-wave? A czy ktoś z czystym sumieniem może powiedzieć że działa teraz lepiej?
- Optymalizacja centrali? Gdzie ona jest, bo nie widzę?
A może jest coś, o czym nie wiem, a mogło by odmienić moje życie?
Niestety, marketing świetny jeśli chodzi o naganianie nowych klientów i reklamowanie tego co centrala mogła by potrafić. Support na forum, dział programistów, dział projektantów sprzętu, testerów, to wszystko leży i kwiczy.
Nie jestem pewien, czy wspaniały Fenix jest w stanie jeszcze podnieść się z popiołów... Śmiem powątpiewać.