Jeśli nie jest to problemem, to zobacz. Pewnie piec się wyłączy, a nawet włączy jak temperatura wody spadnie tylko po jakim czasie piec zareaguje i czy nie będzie to już "musztarda po obiedzie" bo w tym czasie temperatura w pomieszczeniu spadnie poniżej oczekiwań. Pytanie nie jest złośliwe tylko spowodowane własnymi doświadczeniami. Ja podszedłem do tematu trochę inaczej: posiadam centralkę VERA (może o niej piszemy w innym temacie ale jak rozumiem, w tym chodzi o współdziałanie z zaworami), trzy sterowniki pokojowe SRT 321. Przy piecu zamontowałem trzy włączniki (czy też teraz nazywane łącznikami) z modułami podtynkowymi, połączone równolegle z zaciskami pieca, do których zwykle podpina się sterowniki pokojowe. Efekt jest taki, że jak któryś z SRT zażąda grzania (w zależności od ustawionego programu i temperatury w pomieszczeniu) to piec się załącza. Piec nie pracuje w sytuacji, gdy żaden SRT nie zgłasza potrzeby grzania. Do tego mam zainstalowane w pomieszczeniach z SRT zawory (StellaZ - w dwóch pomieszczeniach po jednym i w salonie dwa). Ale żeby nie doszło do sytuacji, że w sypialni SRT zażądał włączenia pieca, a grzeje w pozostałych, to Stelle są zaprogramowane w ten sposób, że w momencie gdy w danym pomieszczeniu "piec jest off", zawory w tym pomieszczeniu się zamykają na np. 10 st. Jeżeli w tym pomieszczeniu SRT włączy piec, zawory przestawiają się na 30 st. Temperaturą sterują SRT. W pozostałych pomieszczeniach, z których korzystam w sposób mniej regularny lub też nie jest w nich wymagana wyższa stałą temperatura (garderoba) mam zwykłe zawory, nastawione np. na "2". Jak potrzebuję podgrzać to włączam piec manualnie i przestawiam zawór. Mam nadzieję, że napisałem to w miarę jasno i nie będzie problemu, ze temat dotyczy współpracy zaworów Danfossa z Fibaro bo schemat pewnie można przenieść.