Loxone Music Server + Głośniki Loxone - czy warto?

Raczej sam będę konfigurował Mam nadzieję że to będzie dla mnie przyjemność

Loxona głównie będę wykorzystywał do oświetlenia i to też nie w całym mieszkaniu tylko w głównych jego częściach. Dlatego też ciągle się zastanawiam ile chce przeznaczyć na integrację audio i jak to zrobić żeby było łatwo i użytecznie. Może faktycznie amlituner np. Yamahy z 2/3 strefami mi wystarczy? Oglądam TV gra mi soundbar, oglądam mecz to gra też w łazience Rano w kuchni mogę puścić muzę z głośnika o którym wyżej pisałem ISX-080 a w razie czego użyć AirPlay. Wieczorem w sypialni też mogę korzystać z AirPlay ewentualnie włączyć kolejną strefę z Amplitunera...
Obawiam się że nie wykorzystam wszystkich zalet Music Servera Loxone a wydam z głośnikami grubo ponad 15k

Loxone jest inny niż wszystko, na początku może być ciężko...

Sonos nie potrafi nawet obsłużyć plików 192 kHz i wcale nie słynie z jakości. Ot, taki grajek. Dlatego zamiast tego polecam Heosa (od firmy która ma jakąś renomę związaną z muzyką, czyli Denon), który z kolei ma naprawdę niewygodną apkę (przewijanie jest naprawdę słabo rozwiązane).

Większość nie usłyszy różnicy w codziennym użytkowaniu, a i w łazience czy kuchni nie ma to najmniejszego znaczenia. Swego czasu był test A/B Tidala gdzie odgadywało się wysoką jakość i bardzo wysoką. Efekt był taki, że mało kto trafiał