Ja także robiłem przymiarki do podobnego rozwiązania 2 lata temu. Niestety z wielu powodów musiałem odpuścić.
- baterie słoneczne zajęły by cały dach, a i tak nie dały by rady naładować akumulatorów tak aby zasilić mój dom. Może gdybym jeszcze dołożył na dachu sąsiada to byłoby OK.
- wiatrak odpadł od razu ze względu na bliskość innych zabudowań
- akumulatory - byłoby ich tak dużo, że musiałbym dobudować pomieszczenie. Nie byłem tez pewien czy uciągną moje zużycie szczytowe ;-)
- odbiorniki : musiałbym kupować wyposażenie domu z priorytetem niskiego zużycia energii. Dom wyglądałby w tej chwili dużo gorzej.
- koszty, koszty, koszty
- poczytałem fora z tym tematem i totalnie się zniechęciłem. Znalezienie kogoś kto to prawidłowo złoży do kupy, graniczy z cudem.